Wbrew swojej nazwie są to ptaki mniej lub bardziej osiadłe. Charakterystyczne wędrówki odbywają pierwszoroczne młode – nawet do 100 km od miejsca wylęgu. Ten największy z krajowych gatunków sokoła, podobnie jak inne sokoły (pustułki i kobuzy) nie buduje samodzielnie gniazd, lecz do odbycia lęgów zajmuje gniazda kruków, myszołowów, kań i bielików. Do lęgu przystępują osobniki w 3 – im roku życia. W okresie V-VI samica składa od 3 do 4 jaj, które wysiaduje na zmianę z samcem przez 29 do 32 dni. Para wyprowadza jeden lęg w roku. Gatunek umieszczony jest w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt i załączniku do Dyrektywy Ptasiej. Wokół gniazd wyznacza się strefy ochronne.
W latach 50. i 60. XX wieku liczebność sokoła wędrownego na terenie Polski drastycznie spadła. Było to spowodowane m.in. „syndromem pestycydów”. Przed załamaniem się liczebności znaczna część polskiej populacji związana była z obszarami leśnymi i gniazdowała na drzewach. Dziś leśna część populacji nizinnej sokoła wędrownego w Polsce szacowana jest na około 17 par lęgowych (wg dostępnych danych).
Reintrodukcja sokoła w lasach prowadzona jest od lat 90. m.in. przez stowarzyszenia. Przedstawiciel jednego z nich w roku 2021 przeprowadził w naszej jednostce szkolenie z udziałem dwóch żywych okazów. Wiedza dotycząca znajomości zachowań tych ptaków, umiejętność obserwacji a przede wszystkim wrażliwość przyrodnicza i czujność jest potrzebna w codziennej pracy leśnika i jak widać, przynosi efekty – mamy swojego sokoła i liczymy na więcej.