Leśne „witaminy” wczesną wiosną

Kalendarzowa wiosna już jest. Wiadomo jednak, że „Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy trochę lata”. Wiadomo też, że zanim pojawią się pierwsze witaminy z lasu, tzw. sezon wiosna 2021, musi upłynąć jeszcze sporo czasu. Z czego korzystać na tzw. przednówku ? Gdzie szukać witamin z lasu o tej porze roku ?

Wczesna wiosna tak ma, czasami dzień wita nas słońcem a czasami deszczem (ostatnio nawet śniegiem !). Jesteśmy ospali po zimie, bez energii i zapasu witamin, tak potrzebnych do walki z wszelkimi chorobami. Brakuje nam świeżych owoców i warzyw tzw. nowalijek (a przynajmniej tych rodzimych !!!), ale jest na to rada. Można, a nawet trzeba o tej porze roku, skorzystać ze spiżarni np. zaprzyjaźnionej Leśniczyny (oczywiście Babcia czy Mama też może się sprawdzi w tej roli ;-)  i zasilić nasz organizm w naturalnie zachowane dary natury (póki jeszcze tam są !!!).  Cóż w tej spiżarni możemy znaleźć ?   

  • suszone kwiaty Bzu czarnego czy lipy – do zaparzenia filiżanki rozgrzewającej  herbatki,
  • owoce jeżyny w syropie – pyszne na pierwsze śniadanie np. w postaci jogurtu,
  • syrop z owoców maliny – idealny do polania budyniu, kaszki czy lodów,
  • mrożone owoce Borówki czernicy – potocznie zwanej jagodą.  Wprost wymarzone do posypania ciasta drożdżowego (oczywiście przed pieczeniem ;-)                                                                                                                      

Każda spiżarnia – jeśli tylko jest ważna w życiu domowników – zawiera inne specjały. Zachęcamy do korzystania z zapasów.  Jeśli w Waszej rodzinie takiego miejsca jeszcze nie ma, czas to zmienić. Spiżarnią może być przecież jedna z szafek w kuchni. Podpowiadamy, że niedługo swoje pędy puści sosna. Syrop z młodych pędów sosny może być początkiem Waszej leśnej, zdrowej, leczniczej spiżarni.